Na koszt lamp wiszących czy kinkietów znacznie wpływa źródło światła jakie wybierzemy. Dlatego warto porównać sobie cechy źródeł.

Tradycyjne żarówki wolframowe, wciąż królują w naszych domach. Jakość ich światła jest bardzo wysoka ale cena za energie z nimi również. Załóżmy, że średnio w domu mamy 10 żarówek, które pali 5 godzin dziennie. Koszt energii elektrycznej to 60 gr za 1kWh, to za oświetlenie płacimy 1 000 zł rocznie. Do 800 zł możemy z tej ceny zaoszczędzić zmieniając jedynie na oświetlenie ledowe. Zastępując wynalazek Thomasa Edisona z 1879 roku. Świeci przez 1 000 – 1 600h.

Mechanizm działania tego wynalazku wszyscy znamy od dzieciństwa. Żarnik wolframowy umieszczony w szklanej bańce gdzie znajduje się gaz obojętny lub próżnia. Pod wpływem płynącego prądu zaczyna się rozgrzewać i jarzyć. Konstrukcja niemal nie zmieniona od momentu jej powstania.

Wielką zaletą jest odwzorowanie barw które wynosi 100, na opakowaniu to wskaźnik Ra lub CRI. Drugą zaletą to niska cena w zakupie.

Ale równie wielką wadą jest cena za energie elektryczną oraz powstawanie ciepła przy świeceniu.

Drugim popularnym źródłem energii to świetlówka kompaktowa (świetlówki). Jak powstaje światło? Świeci luminofor pod wpływem promieniowania ultrafioletowego na skutek wyładowania jarzeniowego. W rurce znajduje się niebezpieczny pierwiastek rtęć.

Zaletą tego źródła światła to niższe koszty oświetlenia oraz możliwość wyboru temperatury barwowej. Jej żywotność jest wyższa niż przy żarówce bo wynosi od 8 000h do 20 000h. Wytwarza również znacznie mniej ciepła od żarówki.

Wadą tego rodzaju oświetlenia to fakt, że zostanie wkrótce wycofane z produkcji z powodu rozporządzenia Unii Europejskiej. Warto również wspomnieć o gorszej jakości światła z powodu migotania czy gorszemu wskaźnikowi oddawania barw. Wraz z niższą temperaturą spada jej sprawność.

Źródła halogenowe. Jest to rodzina żarówki wolframowej gdzie zamiast gazu obojętnego znajduje się gaz szlachetny z niewielką ilością halogenu (czyli fluorowca – najczęściej jodu). Dzięki reakcji jodu z wolframem żarówka świeci co najmniej 2 razy dłużej niż żarówka tradycyjnej. Te źródło ma bielsze światło od żarówek, temperatura to 2800 – 4000K. Bardziej nasycone barwy to zaleta jak i wada prduktu.

Zaletą w porównaniu od żarówek tradycyjnych to oszczędność 45%. Niska cena zakupu.

Minusem to średnio niska cena za energię elektryczną oraz wytwarzanie sporej ilości ciepła.

Warto wspomnieć, że ciepło jakie wytwarzają żarówki wpływa niekorzystnie na koszty związane z klimatyzacją.

 

W źródłach ledowych powstawanie światła to skomplikowana sprawa. Bo najpierw powstaje fioletowe światło które jest najłatwiejsze do uzyskania. Światło przechodząc przez luminofor ( żółto-pomarańczowy substancja na diodzie) zmienia kolor na taki, jaki dany model ma uzyskać. Jakość luminoforu wpływa na cenę.

Gorszy luminofor -> niższa cena źródła -> więcej „niebieskiego światła”-> gorsze samopoczucie
Dużą wadą tego źródła to wciąż wysoka cena. I pojawia się pytanie czy się opłaca ją kupować? Pod względem żywotność tego źródła to na pewno. 1 żarówka zanim się przepali  świeci 5h przez 200 dni, a dla ledu przy tym samym świeceniu to spokojnie 16 lat.

Zużycie energii elektrycznej do tej samej siły świecenia to 4-6 W = 60 W

Poza ceną zakupu to zalet mamy całą paletę. Niższe rachunki, rzadsze zakupy źródeł, szeroki wybór koloru światła, wysokie odwzorowanie barw, stabilna praca w niższych i wyższych temperaturach otoczenia. Warto również wspomnieć o ekologicznym aspekcie tego źródła.

 

 

Search engine powered by ElasticSuite